Friday, 31 October 2014

[Review] Nature Republic Aloe Vera 92% Soothing Gel


Przejdź tutaj do polskiej recenzji.

Hello, today I'm going to show you the bestselling product of Korean brand Nature Republic.  You can buy it at the official store of Nature Republic, ebay or any other stores that sell Asian cosmetics.The prices are different, but shouldn't be less that approx. 6$ and more than 11$. 

This great product I'm talking about is a gel made in 92% of aloe vera. It does not contain parabens, mineral oil and artificial colours. 

                                 


Under the cup there is a plastic cover with the name of the brand.
There is 300 ml of gel inside. Using it only on a face and ocassionaly on hair, one jar lasts about four months!

Consistency is super nice. In the jar it reminds me of a jelly, but when you take it out the feeling is totally different. The gel is wet, smooth and light, so that it absorbs quickly and doesn't leave the gerasy layer on the skin.

Gel is clear.
The smell is really fresh and a bit strong, but after applying on the skin, disappears. 

Okey, we know how it looks like, smells and we know it's consistency, but what can we use this gel for? Let's see what the producer says:





 I've tried all of these. As a moisturizing cream/mask it is totally great. Since I use it I've been having really smooth, moisturized skin. It soothes nicely after applying it on the sunburn or on the legs (or any other part of your body) after shaving. It works even better when it's kept in the refrigerator.
I was not really convinced if it's a great idea to put this gel on my hair. I was afaid that it would glue my hair causing grossy-looking strands, but I tried it and it actually was a great idea. The hair was soft and smooth.
Using it as a nail essence or mix (gel + foundation or gel + make up base) is pointless. It doesn't heal your nails and it doesn't work well with my foundations.

Also, aloe is known for it's sebum control property, but unfortunatelly it doesn't work for me. But this depends on the skin.


Do you use this gel? What do you think about it? Or maybe you'd like to try it? 

[Recenzja] Nature Republic Aloe Vera 92% Soothing Gel


Click here for an english review.

Hej. Dziś przedstawię Wam jeden z najlepiej sprzedających się produktów koreańskiej firmy Nature Republic! Można go kupić w oficjalnych sklepach Nature Republic, na ebay, allegro oraz na innych stornach internetowych zajmujących się sprowadzaniem kosmetyków z Azji. Cena może być różna, ale nie powinna być niższa niż ok. 6$ i nie wyższa niż 11$.

Cudo, o którym będę dziś mówić to żel, który w 92% składa się z aloesu. Nie zawiera parabenów, olei mineralnych oraz sztucznych barwników.



W opakowaniu znajduje się aż 300 ml żelu. Używając go jedynie na twarz i okazjonalnie na włosy, jeden słoiczek starcza na około cztery miesiące!

Pod zakrętką znajduje się plastikowa nakładka z wytłoczoną nazwą marki.
 Konsystencja jest bardzo przyjemna. W opakowaniu przypomina mi trzęsącą się galaretkę, ale po nabraniu na palce odczucie jest zupełnie inne. Żel nie jest ani trochę ciągnący. Jest wilgotny, delikatny i lekki co sprawia, że wchłania się momentalnie, nie zostawiając tłustego filmu.

Żel jest bezbarwny, przezroczysty.
Zapach jest bardzo świeży i dość mocny, ale po nałożeniu na skórę szybko znika.

Okej, wiemy już jak ten żel wygląda w opakowaniu i bez. Wiemy też jak pachnie i znamy jego konsystencję, ale co w ogóle możemy z nim zrobić? Zerknijmy, co proponuje nam producent:


1. Nawilżający krem lub maska.                                    5. Maska na zmęczone oczy.
2. Bazowy makijaż.                                                             6. Odżywka do paznokci.
3. Krem po goleniu.                                                            7. Nawilżający krem do ciała.
4. Odżywka do włosów.                                                     8. Maska na poparzenia słoneczne.

Osobiście wypróbowałam ten produkt na wszystkie osiem sposobów. Jako maksa/krem nawilżający sprawdza się bardzo dobrze. Od kiedy go używam moja skóra jest dostatecznie nawilżona. Po nałożeniu żelu na poparzenie słoneczne lub na podrażnione nogi po goleniu, rzeczywiście uspokaja oraz chłodzi skórę. (Szczególnie, kiedy jest przechowywany w lodówce).
Jeżeli chodzi o włosy, to na początku nie byłam przekonana, czy to dobry pomysł, żeby nakładać na nie ten żel. Myślałam, że w szczególności nałożony na suche włosy, może je skleić w nieestetyczne kosmyki. Musiałam jednak spróbować i ku mojemu zdziwieniu tak się jednak nie stało! Włosy były bardzo przyjemne w dotyku.
Moim zdaniem używanie tego żelu na paznokcie czy mieszanie go z podkładem nie sprawdza się tak, jakby chcieli tego producent i konsument. Po kilku próbach nie widziałam żadnego efektu na paznokciach, a jako mix z podkładem daje dziwną konsystencję, która jak dla mnie jest zupełnie nieużyteczna.

Z racji tego, że w większości, ten żel składa się z aloesu, można by spodziewać się kontroli wydzielania sebum, jednak dla mnie niestety to nie działa. Ale to może różnie sprawdzać się u innych.

A Wy, używacie tego żelu? Jakie wy macie odczucia? A może chcielibyście go wypróbować?